Aby smakował jeszcze lepiej, naucz się robić go w warunkach domowych.
Twaróg DIY – nic trudnego
Jedyne, czego potrzebujesz to tłuste, niepasteryzowane mleko, kawałek gazy lub tetry i odrobina cierpliwości.
Jak zdobyć niepasteryzowane mleko?
Być może mieszkasz poza miastem i masz w swojej okolicy jakichś lokalnych rolników lub znasz bazarek z ekologicznymi produktami. Jeśli nie, poszukaj mlekomatów. To specjalne automaty pozwalające producentom mleka na sprzedaż tego surowca bez pośredników. Mlekomat sprzedaje świeże mleko 24 godziny przez 7 dni w tygodniu.
Co dalej z tym mlekiem?
Zdobyty litr niepasteryzowanego mleka wlewamy do szklanego naczynia, przykrywamy cienką ściereczką i pozostawiamy w temperaturze pokojowej na około 2 dni. Jeśli po tym czasie mleko zdążyło się już ściąć, będziemy wykonywać kolejny krok.
Na talerzu lub innej podstawce kładziemy gęste sito i rozkładamy na nim kawałek tetry albo gęstej gazy, a potem pomału wlewamy zsiadłe mleko. Ostrożnie podnosimy materiał, dając odciec serwatce na talerz; związujemy sznurkiem. Zawiniątko przez dobę pozostawiamy na sitku, dociskając ciężkim przedmiotem lub wieszamy nad naczyniem, do którego wciąż będzie mogła kapać serwatka. Kolejny dzień twarożek musi spędzić (wciąż zawinięty w tkaninę) w lodówce. Potem już tylko delikatne usunięcie materiału – twaróg powinien być ścisły, by bez problemu dać się oddzielić.
Koniec przygody z twarożkiem „zrób to sam”
Ostatni etap to już tylko smakowanie puszystego, śmietankowego serka, który przygotowałeś sam z niepasteryzowanego mleka.
0 komentarzy