Twarożek DIY

Świeży twaróg to naprawdę zdrowy początek dnia! Z owocami, orzechami, miodem, konfiturą lub szczypiorkiem i rzodkiewką. Albo jako dodatek do porannych naleśników.

Aby smakował jeszcze lepiej, naucz się robić go w warunkach domowych.

Twaróg DIY – nic trudnego

Jedyne, czego potrzebujesz to tłuste, niepasteryzowane mleko, kawałek gazy lub tetry i odrobina cierpliwości.

Jak zdobyć niepasteryzowane mleko?

Być może mieszkasz poza miastem i masz w swojej okolicy jakichś lokalnych rolników lub znasz bazarek z ekologicznymi produktami. Jeśli nie, poszukaj mlekomatów. To specjalne automaty pozwalające producentom mleka na sprzedaż tego surowca bez pośredników. Mlekomat sprzedaje świeże mleko 24 godziny przez 7 dni w tygodniu.

Co dalej z tym mlekiem?

Zdobyty litr niepasteryzowanego mleka wlewamy do szklanego naczynia, przykrywamy cienką ściereczką i pozostawiamy w temperaturze pokojowej na około 2 dni. Jeśli po tym czasie mleko zdążyło się już ściąć, będziemy wykonywać kolejny krok.

Na talerzu lub innej podstawce kładziemy gęste sito i rozkładamy na nim kawałek tetry albo gęstej gazy, a potem pomału wlewamy zsiadłe mleko. Ostrożnie podnosimy materiał, dając odciec serwatce na talerz; związujemy sznurkiem. Zawiniątko przez dobę pozostawiamy na sitku, dociskając ciężkim przedmiotem lub wieszamy nad naczyniem, do którego wciąż będzie mogła kapać serwatka. Kolejny dzień twarożek musi spędzić (wciąż zawinięty w tkaninę) w lodówce. Potem już tylko delikatne usunięcie materiału – twaróg powinien być ścisły, by bez problemu dać się oddzielić.

Koniec przygody z twarożkiem „zrób to sam”

Ostatni etap to już tylko smakowanie puszystego, śmietankowego serka, który przygotowałeś sam z niepasteryzowanego mleka.

 

Warto było, prawda?

Zostaw Komentarz

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie wpisy

Baba wielkanocna

Baba wielkanocna

Ta dwukolorowa, prosta baba wielkanocna w swej podstawowej wersji smakuje cytrynowo. My jednak zachęcamy, aby do małej części ciasta dodać roztopioną czekoladę i odrobinę kakao, dzięki czemu końcowy efekt smakowy będzie zaskakujący 🙂