Międzynarodowy Dzień Osób Leworęcznych

Preferencje ręczności zauważalne są już w życiu płodowym – badania USG dowodzą, że 90% płodów ssie kciuk prawej dłoni. Najwcześniejsza diagnoza leworęczności najczęściej postawiona jest przez najbliższe otoczenie noworodka. Między czwartym a szóstym miesiącem życia można już zaobserwować, którą dłoń preferuje dziecko – wykształca się wówczas chwyt jednoręczny.

Lateralizacja, czyli stronność jest już wyraźnie widoczna w drugim roku życia, a następnie się utrwala.

Leworęczność w niewielkim stopniu związana jest z płcią; choć częściej dotyczy mężczyzn, różnica to jedynie 3%.

Prawdopodobieństwo wystąpienia tej cechy u dziecka obojga leworęcznych rodziców wynosi 46%, a u rodziców praworęcznych zaledwie 2%.

Od 1983 roku wiadomo, że nie istnieje zależność pomiędzy leworęcznością a zaburzeniami neurologicznymi oraz gorszymi wynikami w nauce. Te ostatnie w dużej mierze miały związek z przymusowym „przestawianiem” leworęcznych dzieci i niewłaściwym postępowaniem z nimi w ramach edukacji wczesnoszkolnej, co miało miejsce do lat 80. XX wieku.

Do momentu opublikowania wyników badań Dorothy Bishop (1983) leworęczność traktowano jako formę zaburzenia, a dzieci przymuszane były do nienaturalnej dla siebie praworęczności. Skutkowało to często niechęcią do szkoły, pogorszeniem wyników, spadkiem zainteresowania nauką oraz zaburzeniami nerwicowymi: jąkaniem, tikami i niepokojem ruchowym.

Kolejne badania wykazały, że leworęczni osiągają lepsze rezultaty w zadaniach wymagających umiejętności postrzegania wzrokowo-przestrzennego niż osoby praworęczne. Według statystyk mają większą zdolność do nauki języków obcych. Okazuje się też, że mańkuci są częściej uzdolnieni muzycznie i plastycznie, mają dobry refleks, nie dotyczą ich problemy z geometrią, lepiej oceniają odległości.

Leworęczni mają czasem „pod górkę” w świecie praworęcznym. Trudno jest im posługiwać się wiecznym piórem, temperówką, myszką, klawiaturą, obieraczką do warzyw czy nożyczkami. Na szczęście rynek jest otwarty na leworęcznych i sukcesywnie pojawiają się produkty stworzone tylko dla nich – gitary, kubki, klawiatury, myszki, meble, aparaty fotograficzne, kamery, maszyny do szycia, piły, zegarki.

W Polsce mamy już sklepy z asortymentem dla leworęcznych. I właśnie z inicjatywy klientów jednego z takich sklepów w Wielkiej Brytanii w 1992 roku ustanowiono Międzynarodowy Dzień Osób Leworęcznych. W naszym kraju leworęczni świętują od 2006.

Zostaw Komentarz

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Ostatnie wpisy

Jesień nie zawsze tylko złota

Jesień nie zawsze tylko złota

Okres między wrześniem a grudniem nie należy do lekkich momentów dla naszej psychiki. Jesień potrafi przez długi czas być ciepła i złota, ale też jesienna szaruga bardzo szybko odbiera nam witalność i naturalną radość istnienia. O tej porze roku łatwo ulegamy nastrojowi przygnębienia, bierności, a nasze życie sprowadza się do fizjologicznej egzystencji, z dnia na dzień.

Ból karku od smartfona

Ból karku od smartfona

Smartfonizacja to dziś ogólnospołeczny trend, który jednak ma więcej cech epidemii na skalę światową niż samej tylko mody. Rzeczywiście telefony komórkowe stały się największym nałogiem XXI wieku, a socjologowie nazywają to uzależnienie fonoholizmem.