Praca, nauka i rozwój, codzienne obowiązki domowe, zobowiązania towarzyskie i rodzinne – niezależnie od wieku nakładają na nas konieczność aktywności. Aktywność oznacza bycie czynnym, działanie, ruch, pracę, nieustawanie. Ten, kto jest aktywny, żyje, jest obecny, zostawia ślad, liczy się, podejmuje wyzwania i kroczy naprzód.

Zmęczeni wieloma tygodniami wytężonej pracy, a więc aktywnością właśnie, często planujemy totalne nicnierobienie podczas upragnionego i zasłużonego urlopu. Błędnie wydaje nam się, że brak jakiegokolwiek działania i lenistwo to idealny sposób na wypoczynek i regenerację. Tak nie jest.

Bierność to od zawsze synonim zastania, bezruchu, zgnuśnienia i niemocy. Paradoksalnie, aby w pełni zregenerować swoje ciało i umysł, czas naszego wypoczynku od pracy zawodowej i codziennych obowiązków powinien być… czasem aktywności.

Co oznacza często używany termin aktywny wypoczynek?

Aktywny wypoczynek najczęściej kojarzony jest z podejmowaniem aktywności fizycznej, a konkretnie – z uprawianiem sportów.

Oczywiście w zasięgu możliwości wielu z nas są codzienne długie spacery, bieganie, nordic walking, rolki, rower, wizyty na pływalni, w klubie fitness, na siłowni – to byłby iście aktywny wypoczynek nawet bez wyjazdu poza granice miasta.

Trudno jednak oczekiwać, by ktoś, w czyjej naturze w ciągu całego roku nie leży nadmierna aktywność fizyczna, zechciał podczas dwóch tygodni urlopu rozpocząć trenowanie jakiejś dyscypliny i jeszcze czerpał z tego satysfakcję. To absurd!

W takim razie: za miasto, w góry, na szlak, a najlepiej na wspinaczkę wysokogórską! Albo pod wodę – nurkować i podziwiać rafę koralową. To dopiero aktywny i dostarczający ekstremalnych przeżyć wypoczynek, prawda?

Oczywiście i tutaj ironizujemy nieco, bo podobnie jak wcześniej, i takie formy spędzania wolnego czasu nie muszą odpowiadać każdemu, poza tym wiążą się ze sporym wydatkiem (zwłaszcza opcje podwodne).

Więc może intensywne zwiedzanie ciekawych miejsc? Tak zwane wycieczki objazdowe, podczas których w ciągu kilkunastu dni jesteśmy w stanie zobaczyć pół Europy? Aktywności, ruchu i wysiłku w takiej formie zwiedzania nie brakuje!

Regeneracja

Czas urlopu i aktywnego wypoczynku nie odbywa się według jednego wzorca. Nie może. Wszak każdy z nas jest inny. Prawdą jest, że wymienione wcześniej formy spędzania czasu wolnego od pracy zawodowej są znakomite – jednak tylko pod warunkiem dobrowolności i naszych szczerych chęci. Nie można jednak oczekiwać, by usatysfakcjonowały każdego. Nie mamy takiego samego pomysłu na siebie i na swój aktywny wypoczynek.

Jego istotą jest regeneracja! Abyśmy mogli być skuteczni na zewnątrz, musimy być maksymalnie zdrowi w środku. Regeneracja podczas wakacji ma służyć naszemu wewnętrznemu i zewnętrznemu odbudowaniu. Podczas całego roku wytężonej pracy niektóre obszary nas samych mogą ulec nadwyrężeniu, osłabieniu. Należy spojrzeć na swoje życie i odnaleźć tę dziedzinę, która wymaga odbudowania. Mogą to być kontakty z przyjaciółmi, rodziną lub rozwój duchowy i intelektualny, potrzeba ruchu, chęć pomocy innym. Planując swoje wakacje, zastanówmy się nad konkretnymi zadaniami, które pozwolą nam zregenerować właśnie tę niedomagającą część nas samych.

Jeśli świadomie podejdziemy do tej kwestii, zaangażujemy się w aktywność, która nas wciągnie, uszczęśliwi i uzdrowi.

Aktywny wypoczynek to wszystkie działania podczas urlopu, w które włożymy serce i które przyniosą radość, zadowolenie i satysfakcję i przyczynią się uzdrowienia duszy i ciała.

Urlop to wyzwanie

Kształt wakacji nadajemy im sami. To od nas zależy, w jaki sposób przeżyjemy czas wolny od pracy. Możemy zaprogramować go w taki sposób, by codziennie towarzyszyło nam jakieś angażujące zadanie, pragnienie zdobycia jakiegoś celu, jakaś dobra myśl, która będzie motorem do przeżycia kolejnego dnia. Jeśli do kwestii urlopu podejdziemy z pełną świadomością własnych potrzeb, po wakacjach będziemy prawdziwie zregenerowani, mocniejsi, odświeżeni.