Antyperspiranty – fakty i mity

Dezodoranty stanowią grupę preparatów o działaniu odświeżającym, neutralizującym nieprzyjemne zapachy. Mimo że nie wpływają na redukcję ilości wydzielanego przez gruczoły potu, w wielu przypadkach wystarczają, aby używająca je osoba czuła się komfortowo. Ważną ich cechą jest to, że w swoim składzie zawierają środki niszczące bakterie obecne na skórze, głównie alkohol, triklosan, sole cynku, chlorheksydynę. Ponadto są bogate w składniki zapachowe. Wymienione substancje często mogą powodować podrażnienia bardzo delikatnej skóry pod pachami i z tego względu dezodoranty nie nadają się dla każdego. Nie są polecane zwłaszcza alergikom. Dezodoranty najczęściej występują w postaci sprayu, a ich skuteczność ogranicza się do kilku godzin.

Antyperspirant to kosmetyk, którego funkcją jest ograniczenie wydzielania potu poprzez przejściowe „zatykanie” ujść gruczołów potowych w miejscu aplikacji preparatu. Podczas mycia, bardzo intensywnego pocenia, jak również w związku z naturalnym procesem złuszczania blokada ta zanika. Antyperspiranty stosowane są u osób z nadmiernym poceniem się i odczuwających dyskomfort spowodowany nieprzyjemnym zapachem. Warto tutaj zauważyć, że pot sam w sobie nie ma zapachu. Składa się on głównie z wody i elektrolitów, jednak obecne na skórze bakterie rozkładają go, przyczyniając się tym samym do powstawania przykrego zapachu. Składnikami aktywnie działającymi w antyperspirantach są związki (sole) glinu lub ich kompleksy, np. glinowo-cyrkonowe. Te ostatnie reagują z elektrolitami potu i tworzą w ujściach gruczołów żelowy czop, który przejściowo je zatyka. Z kolei sole glinu reagują z włóknami keratyny w ujściach gruczołów, działają na nie ściągająco, obkurczając je, tym samym ograniczając ich funkcję wydzielniczą. Zawartość związków glinu w poszczególnych antyperspirantach może być różna, determinując tym samym siłę ich działania. Przepisy obowiązujące w Unii Europejskiej nie określają ich maksymalnego stężenia, uznając związki glinu za całkowicie bezpieczne. Sytuacja wygląda inaczej w przypadku kompleksów glinowo-cyrkonowych, których dopuszczalne stężenie regulowane jest europejskimi przepisami.

Jeśli zaś chodzi o substancje zapachowe, to w antyperspirantach jest ich znacznie mniej niż w tradycyjnych dezodorantach. Na rynku możemy spotkać również antyperspiranty pozbawione związków glinu czy parabenów, bazujące na naturalnych składnikach. Tego typu środki polecane są głównie dla skór wrażliwych, alergicznych; można ich używać nawet bezpośrednio po zabiegu depilacji okolic pach. Pozbawione są również składników zapachowych, aby w maksymalnym stopniu zapewnić bezpieczeństwo stosowania. Jednakże nie sprawdzą się one u osób z wyraźnym problemem nadmiernej potliwości.

Aby w jak największym stopniu zagwarantować konsumentowi skuteczność stosowania oraz wygodę, antyperspiranty występują pod wieloma postaciami jako: sztyfty (w niewielkich, poręcznych opakowaniach, szybkoschnące), roll-on/kulki (łatwiej się rozprowadzają, ale dłużej schną na skórze), żele lub kremy do miejscowego stosowania.

 

Kolejną grupą kosmetyków ograniczających funkcję gruczołów potowych stosowanych w walce z nadmierną potliwością są blokery. Charakteryzują się wyższym stężeniem chlorku glinu. Wskutek ich zastosowania również tworzy się żel hamujący wydzielanie potu, jednak jest on zlokalizowany głębiej niż w przypadku antyperspirantów, co pozwala na rzadszą aplikację specyfiku. Przez okres mniej więcej tygodnia stosuje się je co wieczór na dokładnie umytą oraz wysuszoną skórę, a później raz-dwa razy w tygodniu dla podtrzymania efektu. Niewłaściwe, zbyt częste używanie blokerów może doprowadzić do nadmiernego zablokowania gruczołów i rozwinięcia się w ich ujściach stanu zapalnego, dlatego tak ważne jest dokładne stosowanie się do zaleceń producenta podanych na opakowaniu. Czasem jednak, mimo właściwego stosowania, może dochodzić do powstania podrażnień. Należy wówczas zrezygnować z tej formy radzenia sobie z nadmierną potliwością.

 

Miejscowe preparaty ograniczające ilość wytwarzanego potu i tym samym zapobiegające przykremu zapachowi są jednymi z lepiej przebadanych kosmetyków. Mimo to na ich temat krąży wiele mitów. Jednym z nich jest związek z chorobą Alzheimera czy nowotworami piersi. Nie ma żadnych dowodów, że składniki antyperspirantów mają realny wpływ na powstawanie tych chorób.

Mówi się również o zatykaniu porów skóry związkami aluminium oraz o nagromadzeniu w nich szkodliwych toksyn, jak również o zaburzaniu układu termoregulacji organizmu. Warto zauważyć, że toksyny są eliminowane i metabolizowane w wątrobie, usuwane zaś z organizmu głównie z moczem, a nie z potem. Ponadto na ciele człowieka znajdują się dwa rodzaje gruczołów potowych: apokrynowe i ekrynowe. W termoregulacji udział biorą gruczoły ekrynowe, które umiejscowione są na całym ciele człowieka, z małymi wyjątkami. Wydzielany przez nie pot to woda i sole mineralne, które, odparowując z powierzchni skóry, chłodzą ją. Gruczoły apokrynowe, znajdujące się w okolicy pach i narządów płciowych stanowią zaledwie 1%  wszystkich gruczołów, a swoją aktywność rozpoczynają dopiero w okresie dojrzewania płciowego. Ich wydzielina, również zwana potem, ma całkiem odmienny skład niż pot gruczołów ekrynowych. Składają się bowiem na niego: białka, lipoproteiny, hormony apokrynowe, skwalen. Sam pot jest pozbawiony zapachu, ale stanowi świetną pożywkę dla flory bakteryjnej obecnej w tych miejscach na skórze. Ujścia gruczołów apokrynowych uchodzą do mieszków włosowych, stąd ich obecność jedynie w owłosionych częściach ciała. W przeciwieństwie do gruczołów ekrynowych nie reagują na zmiany temperatury, lecz na czynniki emocjonalne, np. strach. Przypisuje się im również związek z wydzielaniem tzw. feromonów. Ich nadmierna aktywność może być też związana z chorobami endokrynologicznymi czy stosowaniem niektórych leków.

Za kolejny mit należy uznać drażniące działanie aluminium na skórę. Owszem, przy stosowaniu antyperspirantów zdarzają się podrażnienia, jednak najpoważniejsze reakcje na związki glinu występują po podaniu iniekcyjnym (szczepionki), jak również stanowią efekt długotrwałej zawodowej pracy, w której jest kontakt z pierwiastkiem (hutnicy).

Sugerowano też powiązanie środków niwelujących wydzielanie potu z rakiem piersi ze względu na gromadzenie się w dole pachowym toksyn z zablokowanych gruczołów. I to jest nieprawdą. Jak już wyjaśniono wcześniej, gruczoły znajdujące się w tej okolicy nie odprowadzają żadnych toksyn. Jest to funkcja wątroby oraz układu moczowego. Ponadto wszelki „przepływ” jakichkolwiek substancji z dołu pachowego do gruczołu piersiowego nie jest możliwy, gdyż przepływ płynów ustrojowych odbywa się dokładnie w odwrotnym kierunku – z gruczołu piersiowego do dołu pachowego.

 

W aptekach i drogeriach znajdziemy wiele rodzajów antyperspirantów renomowanych firm dermo kosmetycznych gwarantujących bezpieczeństwo stosowania. Różnią się  siłą działania: jedne dedykowane są kobietom, inne mężczyznom, skórom wrażliwym lub normalnym. Wystarczy tylko dobrać odpowiedni preparat z pomocą farmaceuty i cieszyć się wygodą stosowania oraz świeżością, jaką zapewniają.

Zostaw Komentarz

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie wpisy

Wiosenne alergie – jak sobie radzić

Wiosenne alergie – jak sobie radzić

Mimo że walka z alergią wydaje się walką z wiatrakami, kataru siennego nie należy bagatelizować! Po pierwsze obniża on jakość życia i utrudnia codzienne funkcjonowanie, a po drugie: nieleczony często doprowadza do zapalenia zatok przynosowych, ucha środkowego, krtani, a nawet do astmy oskrzelowej!

Baba wielkanocna

Baba wielkanocna

Ta dwukolorowa, prosta baba wielkanocna w swej podstawowej wersji smakuje cytrynowo. My jednak zachęcamy, aby do małej części ciasta dodać roztopioną czekoladę i odrobinę kakao, dzięki czemu końcowy efekt smakowy będzie zaskakujący 🙂