Odwieczny bieg natury
Choćbyśmy byli na wskroś nowocześni, rytm życia człowieka i tak wyznaczać będzie natura. Podobnie jak przyroda zmienia się na przestrzeni dwunastu miesięcy, tempo i styl naszego życia podlegają przemianom w ciągu roku. Po letnim okresie pełnym intensywnego życia i światła stopniowo wchodzimy w porę bardziej nastrojową – jesień – przygotowującą nas do zimowego wyciszenia.
Mimo że w naszej szerokości geograficznej jesień nierzadko bywa pogodna, bardzo ciepła i stanowi przedłużenie lata, my – odpowiedzialnie dbający o własne zdrowie – już w pierwszych dniach września powinniśmy podjąć starania o wzmocnienie ogólnej odporności organizmu. Wszak nadchodzące jesienno-zimowe miesiące rokrocznie są okresem wzmożonych przeziębień spowodowanych spadkiem odporności właśnie.
Istota wzmacniania odporności
Podejmując temat wzmacniania odporności wcale nie mamy na myśli zakupu niezliczonej ilości suplementów diety!
Zależy nam, by pobudzić świadomość Naszych Czytelników-Pacjentów i uzmysłowić Im, jak wielu najprostszych i najskuteczniejszych rozwiązań dostarcza sama natura i zdrowy rozsądek.
Czym właściwie jest odporność?
Odporność to inaczej zdolność organizmu do przetrwania niekorzystnych warunków, zwłaszcza: niskich i wysokich temperatur, niedoborów pokarmu i wody, obecności i działania toksyn, pasożytów i mikroorganizmów chorobotwórczych.
W okresie jesienno-zimowym do niesprzyjających warunków bez wątpienia należą niskie temperatury i wilgoć oraz większe natężenie wirusów grypopochodnych.
Okazuje się, że „narzędzia” do wzmacniania odporności organizmu każdy z nas ma w zasięgu własnych możliwości i wcale nie wiążą się z zakupami w aptece.
Sen to podstawa
Odpoczynek to pierwszy element naszych świadomych starań o należytą kondycję fizyczną, psychiczną i odpornościową. Sen powinien być regularny i uczciwy. Nie tyle istotna jest długość wypoczynku, co jego jakość. Należy zapewnić sobie odpowiedni stosunek fazy płytkiej snu do fazy głębokiej. Wówczas organizm będzie zrelaksowany, jego odporność zacznie wzrastać, a my znajdziemy siłę na rozpoczęcie i efektywne przeżycie kolejnego jesiennego dnia.
Dieta ważna o każdej porze roku
Aby nasz układ odpornościowy miał moc do podjęcia walki z drobnoustrojami, musi być odpowiednio i regularnie odżywiany.
Pradawny miód
Do codziennego menu należy włączyć miód. Nie od dziś wiadomo, że w opisywanym okresie roku sprawdza się rewelacyjnie! Stanowi bogate źródło witamin, mikroelementów oraz białek enzymatycznych niezbędnych do budowy sprawnego sytemu odpornościowego. Zalecana dzienna dawka to 1-2 łyżeczki. Działa regenerująco i rozgrzewająco, trzeba jednak pamiętać, że temperatura powyżej 40 stopni niweczy jego dobroczynne właściwości. Cenne dla zdrowia substancje odżywcze zanikną po osłodzeniu miodem gorącej herbaty; pozostanie nam wówczas tylko słodki napój. Dobrą praktyką jest rozpuszczenie zalecanej ilości miodu w letniej przegotowanej wodzie i wypijanie tej mikstury rano, po przebudzeniu.
Nieśmiertelna witamina C
Powszechnie wiadomo, że ma ona ogromny udział w budowaniu naszej odporności, dlatego „modna” jest zawsze. Nie chodzi o tę w tabletkach – wybierajmy produkty naturalne zawierające ją w swoim składzie, to wystarczy. Poza cytryną i owocami z rodziny cytrusów, odnajdziemy ją w papryce, natce pietruszki, brokułach, szpinaku, porzeczkach i poczciwych ziemniakach!
Niestety gotowanie i obróbka cieplna znacznie obniżają zawartość kwasu askorbinowego w wymienionych produktach. Dlatego w miarę możliwości najlepiej sięgać po surowe owoce i warzywa.
Nie zapominajmy też o przygotowanych latem przetworach takich jak: soki z malin, aronii czy porzeczek. Doskonale sprawdzają się jako dodatek do herbaty.
Co tak naprawdę robi ta słynna witamina? Ma działanie przeciwutleniające, czyli usuwa z organizmu szkodliwe wolne rodniki oraz wytwarza przeciwzapalny interferon i uaktywnia wytwarzanie kolagenu.
Następna w kolejności po witaminie C
Witamina D również nie pozostaje obojętna wobec odporności całego organizmu; jej rola nie ogranicza się jedynie do wzmacniania kości. Produkujemy ją sami pod wpływem działania promieni słonecznych. Właśnie dlatego ważna jest aktywność fizyczna na powietrzu, nawet w chłodniejsze dni.
Na modłę neandertalską 😉
Ten sposób wzmacniania odporności znany jest człowiekowi od zarania dziejów! Wystarczy wykopać w ziemi dołek, wyłożyć go skórą zwierzęcą, zalać wodą, dodać składniki, a następnie umieścić w środku rozgrzane przez ogień kamienie.
Tak wymyślono zupę, a odnalezienie szkieletu człowieka pierwotnego, który dużo wcześniej stracił zęby, a mimo to nie umarł z głodu wzmacnia hipotezę o wynalezieniu tej właśnie potrawy przez naszych bardzo dawnych przodków.
Prawdą jest, że podczas gotowania warzyw, kości i mięs do wywaru uwalniane są bogate składniki odżywcze. Te płynne lub półpłynne potrawy przybierają postać zagęszczonych śmietaną, podprawionych zacierką lub przetartych na krem.
Zjadane są na ciepło, co rozgrzewa od wewnątrz cały organizm i wzmacnia jego odporność. Możemy zastosować przyprawy dodatkowo rozgrzewające takie jak: pieprz, ostra papryka, imbir, curry. Po powrocie do domu taka potrawa jest zbawienna – syci i doskonale zabezpiecza nas przed pojawieniem się infekcji.
Świadoma profilaktyka
Przedstawione powyżej sposoby nie są oczywiście panaceum na wszystkie czyhające na nas infekcje. Z pewnością jednak świadoma i konsekwentna profilaktyka bazująca na naturalnych substancjach przyczyni się do wypracowania mocnej odporności i odsunie od nas wiele drobnych infekcji, które mocno obniżają nasze samopoczucie jesienią.
Bądźmy w jak najlepszej formie i poświęćmy ten czas na to, na co mamy ochotę zamiast na przymusowy pobyt pod kołdrą.
Źródło:
www.portal.abczdrowie.pl
www.parenting.pl
www.stylzycia.polki.pl
www.poradnikzdrowie.pl
0 komentarzy