Międzynarodowy Dzień Urody

Postrzeganie urody i kobiecego ciała ma ścisły związek z poczuciem estetyki czasów, w jakich się żyje, oraz z kulturą, która nas wychowała. Zarówno ascetyczne średniowieczne, pozbawione erotyzmu kobiety, jak i krągłe rubensowskie kształty, to jedynie ikony danej kultury. Lansowany w danej epoce kanon piękna mocno kształtuje psychologiczne poczucie kobiecości, fundując wielu niewpisującym się w „modę urody” osobom sporo kompleksów. Warto więc nie dać się zwariować i przymrużyć oko 😉

Prześledź, jak zmieniały się kanony piękna w toku dziejów świata i doceń to, w co wyposażyła Cię matka natura 🙂

Prehistoria to kult macierzyństwa, a więc obfite kształty podkreślające tę najważniejszą rolę kobiet, ale już starożytny Egipt stawiał na smukłe ciała i delikatne rysy twarzy. W antycznej Grecji pożądana sylwetka stała się bardziej masywna i skrywały ją fałdy szat. Z kolei Rzymianki lubiły odsłaniać ciało, które w wielu przypadkach przypominało sylwetkę mężczyzny. W średniowieczu ponownie zachwycono się znaczeniem macierzyństwa, ale podkreślano je subtelnie – delikatne akcentując biust oraz smukłą sylwetkę z wyeksponowanym brzuchem kojarzącym się ze stanem błogosławionym. Atrakcyjne były wówczas niewiasty o jasnych włosach i wysokich czołach (atrybut inteligencji).

Renesans ukazuje ideał bliski naturze – kobiety nabierają kształtów i kobiecości – by w okresie baroku zachwycić się… nadmiarem Bardzo obfite, tzw. rubensowskie kształty robią prawdziwą furorę! Rokoko zaczyna wysmuklać sylwetkę kobiet, zmuszając je do używania szkodliwych dla zdrowia gorsetów. Klasycyzm wraca do rozwiązań modnych w czasach starożytnych i zrzuca gorset i inne krępujące ruchy modowe rozwiązania.

Druga połowa XIX w. ponownie przynosi gorsety i niewygodne ciężkie suknie, jednocześnie artyści lansują średniowieczny ideał kobiecości.

Równo sto lat temu to, co uchodzi za kanon piękna i urody zaczyna się rozwarstwiać – z jednej strony mamy kult kobiecego, smukłego ciała, ale z kobiecymi krągłościami i podkreślonym biustem, a z drugiej mamy chłopczycę z lat 20. XX wieku, czyli męską sylwetkę z krótkimi włosami.

Czasy II wojny światowej to znaczny niedobór dóbr i materiałów, ale też chęć wygody. Panie stają się więc zwolenniczkami bardzo prostych i praktycznych strojów. W ówczesny kanon piękna wpisuje się kobieta seksowna, ale nie zmuszana do noszenia wytrawnych kreacji.

Po wojnie obserwujemy renesans gorsetów i bardzo kobiecych sukienek. Idealna kobieta ma szczupłą talię, wydatny biust oraz kobiece biodra i masywne uda. Lata 60. zastępują kobiece krągłe ciało smukłością, a wręcz chudością damskich sylwetek.

W kolejnej dekadzie zaczynają się podobać szerokie ramiona, wąska talia i biodra. W kanon piękna wpisuje się gimnastyczny wygląd z minimalnym lub naturalnym makijażem. Fascynacja wyrzeźbionym przez aerobik ciałem utrzymuje się również w latach 80., przechodząc w erę chudych i bladych ciał w latach 90. i u progu nowego tysiąclecia.

Dziś kobiecy ideał piękna jest zbliżony do rzeczywistości, bo przedstawia kobiety takimi jakimi są, pełnymi kobiecości i znającymi swoją wartość, choć mocno daje się zauważyć, że równolegle rozwija się trend nienaturalnej kreacji urody poprzez nadmierne stosowanie medycyny estetycznej.

Zostaw Komentarz

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie wpisy

Work life balance

Work life balance

Work-life balance oznacza stan, w którym życie zawodowe i prywatne tworzą spójną całość, służą naszym celom i oczekiwaniom oraz wpisują się w wyznawane przez nas zasady i wartości. Z badań wynika, że wynika, że Polacy zajmują 7. miejsce wśród najbardziej zapracowanych 35 narodów należących do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.