Hipoterapia jest metodą rehabilitacji psychoruchowej, w której w rolę terapeuty wciela się koń. Jej działanie przebiega na dwóch płaszczyznach – budowana jest relacja chorej osoby z koniem – zaufanie, troska, wiara w siebie. Ponadto już samo siedzenie na koniu uruchamia wiele mięśni odpowiedzialnych m.in. za pionizację.
Choć koń to potężne zwierzę, nie należy się go obawiać! Terapia każdorazowo dostosowywana jest do potrzeb pacjenta i do jego możliwości. Wybierane są również zwierzęta o odpowiednich predyspozycjach charakterologicznych. Schemat współpracy zazwyczaj jest bardzo podobny. Pierwszy krok to zapoznanie się z koniem z ziemi – uczestnik terapii może go spokojnie pogłaskać, przytulić się do niego oraz – w miarę możliwości – pielęgnować zwierzę. Już te czynności w pozytywny sposób silnie oddziałują na psychikę chorego. Drugi etap to jazda na koniu – najczęściej pacjent siedzi bezpośrednio na jego grzbiecie (bez siodła) lub tylko na czapraku (bawełnianej podkładce pod siodło). Koń wyposażony jest w pas do hipoterapii, dzięki któremu pacjent w łatwy i bezpieczny sposób utrzymuje na grzbiecie. Jazda terapeutyczna to spokojny stęp – z asekuracją terapeuty i zazwyczaj (dodatkowo) opiekuna konia.
Dla kogo hipoterapia?
Najczęściej zaleca się ją dzieciom ze spektrum autyzmu. Budowanie relacji z koniem odbywa się na zupełnie innym poziomie komunikacji niż z ludźmi, dlatego właśnie dzieci w spektrum łatwiej się otwierają, co pomaga im w wyrażaniu własnych potrzeb i uczuć. Druga ważna grupa to dzieci z zaburzeniami wzorców ruchowych – podczas jazdy działają mięśnie głębokie, a sama jazda wymusza aktywne utrzymywanie równowagi, dlatego ich ciało zaczyna uczyć się innych wzorców.
Terapia z końmi przynosi też dobre efekty u osób z zespołem Downa, niedowidzących i niewidomych, ze stwardnieniem rozsianym, z neuropatią, skoliozą, z porażeniem mózgowym, chorobami psychicznymi czy problemami natury społecznej.
Wysoka skuteczność hipoterapii zasadza się na relacji bycia razem i wspólnego wpływu na wydarzenia i interakcje. Każdy pacjent po spotkaniu z koniem czuje się wzmocniony: pewniejszy siebie, z wyższą samooceną i poczuciem własnej wartości, zmotywowany do pracy, która ma sens. Koń nie zadaje pytań i nie ocenia. Po prostu czuje i współpracuje.
0 komentarzy